RENATA | |
PROFILE About me Friends (122) Collections Poetry (1247) Prose (22) Photography (218) Postcards (34) Diary (96) |
RENATA, 31 august 2012
nie będziesz miał nic
przeciwko temu
że
objaśnię ci sposób
postępowania
zasłoń firanki
ubiorę stół w kwiaty
odkryj emocje
niebo podkute i długie
rozłącz
zaglądaj tu często
lewa dłoń pod sukienką
pnie coraz wyżej
delikatnie
pociągam cię na łóżko
i odwracam się plecami
pieścisz piersi
nieprzerwanie
od tyłu poruszamy się
aż do znieruchomienia
zalegalizuj się we mnie
pieśnią nad pieśniami
gdzieś tam w tle ogień się pali
i burgund rozgrzewa
do piekła
do nieba
do piekła
RENATA, 30 august 2012
I znów naszło ją ogladanie
pogrzebowych zdjęć i oczy
zrobiły się dzikie rozum
z głowy uleciał coś się dzieje
wewnątrz pudełka chcę wierzyć
że nic się nie dzieje
mamo tato tam wam dobrze
w raju jest zielono a w kościele euforia
klęka okrągłe spodki oczu
to nie ksiądz mówi to bóg kołysze
świat w pękatych ramionach
a dusza taka ulotna
nocą w czterech kątach pokoju
ukryte demony chichiczą wywlekaja
z łóżka przecież nic się nie dzieje
pająki grasują w ciemnościach
a dzień jeszcze się nie obudził
zrób makijaż i wyjdź donikąd
i znów ci wali mamo zobacz
masz jedną skarpetkę białą
drugą czarną gdzie idziesz
spojrzała na spętane nogi bezmyślne
wycofanie nosi znamiona pustego wzroku
a wiesz czemu Jezus zmarł w wieku
trzydziestutrzech lat bo bał się starości
on już przewidział jakie są choroby i gnicie
ciała od środka chodź kochana chodź
weź obrazek zakłopatanie każe brać
bo z reguły zestresowana wychodzi
tonąc w przepastnej ulicy spojrzenie
nie widzi świateł i nagle rozbłyska zbawienna
myśl rozłozyć się plackiem w kościele
stawia stopy nie zużywając baterii
zza drzewa kobieta w czarnym płaszczu
dotyka ramieniem to anioł nie odwraca się
spłoszona jakby miała nie dotrwać do jutra
wyszarpuje myśli z najdalszych zakamarków
ostra papryka chilli na sztywnych łodygach
czas znów odwiedzić gabinet tylko
żeby tak nie pozwolić krokom uciec w niewiadome
RENATA, 28 august 2012
a ty wolisz blondynki
czy brunetki
bo nie wiem czy mam się farbować
schudnę przytyję
co chcesz
i tak nogi mam świetne
mówisz że czaruję głosem
mam to opanowane
rozpłyniesz się po moim ciele
niespodziewanie
gwarantuję bezpieczeństwo gdybyś chciał odejść
RENATA, 28 august 2012
pokusiłaś się
o czułe słówka
malutka
naruszyłem
twoje konto
wszystko ma swoją cenę
jeszcze raz wybrała numer
brak zasięgu
brak
RENATA, 27 august 2012
pokręciło mu się w głowie
od zagranicznej kasy
butelkowy Otello
wściekły
pokręciło jej się w głowie
od latania po ścianach
pod czarnymi okularami
fiolet
dotyka ręką
spuchniętego policzka
kiedyś całował
dziś bruzdy po łzach
z grubym plikiem euro
papierek z sądu
nie przepraszaj
RENATA, 25 august 2012
droga złączyła się
we wspólną
zdziwieniem ogarnia
zapachy wokół
z ust mi wyjęłaś
fascynacje
zjadasz je
ewoluują w tobie motylkami
na cztery ręce
blisko tak
z epoki kamienia łupanego
do pilota w 3 D
szczyt marzeń
iskierką w oku tkwi
bez słów przytula
w nieskończoność
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
27 november 2024
2611wiesiek
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys