Latest items:

Poetry

	RENATA
	PROFILE About me Friends (122) Collections Poetry (1247) Prose (22) Photography (218) Postcards (34) Diary (96)

latest best rating most commented

RENATA, 15 october 2010

w szklanej kuli

Świat
zamkniety w szklanej kuli
a w nim ludzie jak zapałki
w domkach z kart
obserwuje nas
zza niewidzialnych krat
Wielki Brat
zwany Bogiem
Są
kary i nagrody
konkursy i zawody
ścigani przez czas
ludzie róznych ras
na krótko są kimś
by potem stać sie nikim
a każdy chce
byc zapisanym w historii człowiekiem

number of comments: 6 | rating: 1 | detail

RENATA, 15 october 2010

nostalgia anioła

Siedze w ludzkich umysłach
niewidzialny i mnie nie słyszą
jestem Jego wolą i ich sumieniem
bez grzechu i bez ciała-iluzji marzeniem

upojony Jego miłością
pomagam ludziom z radością
wolny ,tańczę z wiatrem
gdzie krajobraz zmienia data

ciagle do przodu samotny gnam
choć tyle miłości w sobie mam
bo gdy Bóg mnie wymyślał
to chciał się popisać

mam moc wielką a służę
raz Bogu ,raz ludziom
skrzydła otwieram do nieba bram
podążajcie za mną ,poprowadzę was

I aż do skończenia świata
będę
jedną wielką niewiadomą

number of comments: 1 | rating: 1 | detail

RENATA, 15 october 2010

prawdziwy macho

Jestem leniwy
i lubie piwo
nicnierobienie
w domu siedzienie
to moje marzenie

Czasem obejrze jakiś film
pokrzycze na dzieci i na psy
bo przeciez przeszkadzają mi
kobieta tez musi słuchać
chyba ze jest przygłucha
wtedy ryknę jej do ucha
pan każe a ty słuchaj/..

number of comments: 2 | rating: 0 | detail

RENATA, 12 october 2010

szczęśliwcy upojeni miłością

»
Szczęśliwi ,którzy rzeczy nie kochają
a swoją miłość Bogu oddają
mogą Go kochać przez całe lata
a to co mają ludziom rozdawać

tyle jest pięknych rzeczy na świecie
komórki,laptopy,auta,stroje,sygnety
to wszystko znacie,o tym marzycie
z tym zasypiacie i z tym sie budzicie

Lecz cóz jest warta taka rzecz
choć ładne cacko to zawsze śmieć
oko nacieszy pozwoli grzeszyć
a po czasie ta iluzja śmieszy

człowiek stworzony jest do miłośći
kochac drugiego z krwi i kości
a na pierwszym planie kochać Ciebie Panie
rzecz niech cieszy lecz umiarkowanie

number of comments: 2 | rating: 2 | detail

RENATA, 12 october 2010

Narodziny

Na skrzydłach bocianich spada
chwyta je mama
jest wytęsknione lub niechciane
płaczem ukołysane

takie maleństwo niewielkie
karmione piersia lub z butelki
grzech nosi w sobie pierworodny
do nas wszystkich podobne

na jakiego wyrośnie człowieka?
czy matczyna miłość go czeka?
czy nienawiśćią go wykarmią?
a on potem zemści sie za nią..?

narodził sie z miłości lub z przypadku?
jakie zycie los da mu w spadku?
w mamy ramionach ukołysany
nie wie jaki scenariusz mu pisany

number of comments: 0 | rating: 0 | detail

RENATA, 12 october 2010

dzwonię..

Jest początek maja
dzwonie do św.Mikołaja
Mikołaju mój drogi
szanuj swoje stare nogi
na prezent wielki nie czekam
poślij mi euro czekiem

number of comments: 1 | rating: 0 | detail

RENATA, 11 october 2010

i Bóg stworzył mężczyznę

I stworzył Bóg mężczyznę
Na swój obraz i podobiznę
dał mu zwierzęta i ziemie zyzne
kawałek raju na swą Ojczyznę

Dał mu kobietę zeby z nim była
by go kochała i za nim tęskniła
a on w zamian odda za nią życie
chce zeby zyła z nim w dobrobycie

I walczy facet z facetem
o ziemię władzę i kobietę
diabeł ze szczęścia przytupuje
gdy jeden z drugim bije i wojuje

Jak wiek wieków swiat istnieje
mężczyzna zawsze ma nadzieję
mieć dom, żonę i drzewo
..byleby tylko nie chodził na lewo.

number of comments: 1 | rating: 0 | detail

RENATA, 11 october 2010

idą święta

Idą święta ,idą święta
każdy o nich już pamięta
kupuja prezenty i wałowkę
za bony i za gotówkę

każdy stara sie być miły
chociaż to ponad jego siły
nieuprzejmy klient i sprzedawca
towar kupuje i dostarcza

powiedzieć sie zdarza czasem
coś miłego .bo święta za pasem
weż kredyt na święta bank namawia
zastaw sie a postaw sie
to taka nasza zasada

mało kto pamięta
po co są święta
uśmiechy nieszczere
i gole portfele

number of comments: 1 | rating: 0 | detail

RENATA, 11 october 2010

strach

Przenika ciało silny odruch napięcia
zagrożenie
nie wiesz czy stać czy uciekać
porażenie prądem
nie pozwala sie ruszyć
niepewność
nadchodzącego bólu
zawiesza krzyk w gardle
paraliżuje
myśli biegnące maratonem
oczy rozbiegane w rózne strony
nie ma godnośći
wolnośći ,miłośći
jest
niepokój i lęk
kumuluje lustra rozbity brzęk
wtedy nastaje cisza..
i myslę..
jeszcze jestem..

number of comments: 1 | rating: 1 | detail

RENATA, 8 october 2010

intensywna słodycz smaku

Wypakowujesz mnie
z kolejnych
niepotrzebnych ubrań
i smakujesz nieśpiesznie
jak najsłodszą czekoladę
intensywnie
w każdym kawałku
a ja jak Wedel
smakuję najlepiej..