8 december 2015
czas motyli
z błądzenia po nieodgadnionym
wszechświecie wróciliśmy do edenu
i ta nieboskość ludzka jak słonogorzkie łzy
smutek wyparowuje z ulotnością mgły
a ty
nie żałuj mi tulipanów
róże może dać mi każdy z panów
a ja kwiaty wyrzucę wazon stłukę
i uplotę ci z wierszy bukiet
szelest rozsupłanych włosów na progu
rozgrzanego ciała pocałunek na rozchylonych
wargach sprzedawca serc śpiewa balladę
o szczęściu zakochanych
a ty
jak wariat pieść bez pamięci
jak wiatr co muska księżyc
zdażył się cud na krawędzi
gdy tak spacerowaliśmy w przestrzeń
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw