dintojra

dintojra, 10 maja 2011

***

Jodłowych igieł garści pragnę rwać
Łapczywie wdychać leśną woń
Upajać się chwilą.
Chwilo trwaj jesteś wieczna - rzeknie ktoś
Ty, mrużac oczy spytasz - wietrzna?
Ulotna skąpana w liryzmie niewiary.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 22 lipca 2012

miniatura

wciąż czuję smak borówek na ustach
zrywanych naprędce
przypominają mi tamto lato
dziś
szukam tylko wyrafinowania
.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 11 maja 2011

bezdroża moralności

nie wiem czym jest niewinność
umysł mam skażony odkąd pamiętam
nie byłam niewinna pomimo cienkiej przegrody pomiędzy udami
teraz chadzam własną ścieżką
lubię mężczyzn mam ich wielu każdy ma atuty
śniady podaje kawę taką że aromat zapiera dech
blondyn jest wolandem - o, tego to lubię
rudzielec coż ot taki poczciwiec karmi mnie literaturą
złotooki mieszka w jurcie nosi kumagi
i nic nie potrafi lepiej ponad łapaniem pardw
nie cierpię myśliwych łowców
blondyn jest wolandem impertynencki czarnoksiężnik
ma berło różdżkę maczugę całkiem zacne
lubi synonimy jak ja
ma fioletowość w oczach to irracjonalne
matka stała na straży niewinności pierworodnej
nieostrożna strażniczka zapory pękły niespodziewanie
nikt nie wytłumaczył mi jak być prawym człowiekiem
nie szkodzi mam zwolenników i tak


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 9 lipca 2012

destrukcja otoczenia

skrzeczący głos ze starej płyty
więcej nie zadźwięczy
książka widelec skarbonka
mkną w stronę gramofonu
wszystko co pod ręką
niszczę go
tak jak zawsze wszystko wokół
.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 2 sierpnia 2012

Mężczyźni (II)

nagle tyle mężczyzn wychodzi na powierzchnię
to co
suchy chleb to marny substytut owsa
chcę to wykrzyczeć
lecz nadal wstydzę się prawdy innej
niż przyjęte standardy
dobrze że ludzkość zrodziła tak wspaniały wynalazek jak cynizm.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 9 maja 2013

brzoskwinia

zasadniczo
nawet lubiłabym gruszki orzeźwiający sorbet
gdyby nie to
że brzoskwinią chcesz widzieć mnie
nacieram więc ciało
by stało się aksamitnym
brzoskwiniowym
znaczenie jest jednak prostsze
trywialne
lubisz przegrodę w brzoskwiniach
nie ich fakturę
.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 5 października 2011

widmo

kolejny raz upijam się
- nie upajam urojonym triumfem
żłopię chciwie szklankami leśny trunek
- w końcu jestem doskonała.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 26 czerwca 2012

starszy znaczy lepszy

lubuję się w zegarkach z dewizką
surdutach marynarkach tweedowych
brodach retro okularach
nabokov nie budził nigdy kontrowersji
może nigdy tak naprawdę nie byłam młoda
chemia alchemia fajerwerki
wszystkie wybuchowe substancje
reagują w zetknięciu z dojrzałością
.

a jednak banany w kropki odbierają apetyt
zieleńsze milszymi się stają


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

dintojra

dintojra, 19 sierpnia 2012

teoria marnego podrywu

mam chęć krzyknąć
'spierdalaj, nudzisz mnie'
nie będę prostacka
a może szkoda
jak minął weekend
dziękuję chujowo
dlaczego?
dlatego że pytasz
dlatego że nie lubię twoich manier i ortografii
dlatego ża za grosz w tobie uroku
bo lubię uciechy na każdym gruncie
tu nie znajduję ich na żadnym
ale wiesz znów mam chęć
na ruskie ze śmietaną
możesz przynieść a później
zacznij szukać następnej ofiary


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 17 kwietnia 2015

przegląd mężczyzn świata współczesnego

Mógłby być twoim ojcem
pewnie nie ma to większego znaczenia
ale jednak nie jest
jemu powinno być wstyd
uwodzić córeczkę
a nie jest
mężczyzna z wiekiem staje się ciekawszy
ma więcej mądrych słów do powiedzenia
lub być może tylko mądrze brzmiących
mężczyzna po trzydziestce zaczyna nabierać męskości
wychodzi ze skorupy chłopięctwa
po czterdzieste nabiera smaku
w każdej materii
po pięćdziesiątce...
może nadal zaskoczyć
zasadniczo mógłby być moim ojcem
ale przecież nie jest
zasadniczo biały mógłby czarnym nazywać się
pies kotem
zima wiosną

zasadniczo nowe pokolenie mężczyzn jest światu niepotrzebne
a na pewno kobietom


liczba komentarzy: 5 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 12 maja 2011

manowce erotyki

otulam się płaszczem rozkoszy - hedonistyczna tarcza
odklejam się od sprofanowej rzeczywistości
wszystko niszczeje
              przemija
rozkosz nigdy.
ginę w otchłani gdy bezwstydnie obnażasz ciało
gdy eksplorujesz mnie językiem
i opadasz na promieniującą powłokę
zapalasz papierosa nonszalancko się zaciągasz
duchowa pornografia
nigdy nic nie mówisz a ja czuję dreszcze nieprzyzwoitości
gdy okrywa mnie przeszywający wzrok geniusza -
                                      ot wzniosły erudyta
gubię się w cielesności
mojej
        twojej
wypukłości kształty figury
dłonie mogące należeć do pianisty
                                                 nie należą
sycę się nagością
trójwymiarowym kolażem
         fotografią
         akwarelą
         rzeźbą
nie żegnasz się wychodzisz
nie godzę się z powrotem
tłamszące realia
czołowe zderzenie pogubionej cielesności
w paranoicznym świecie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 31 grudnia 2011

moskiewski kontrast

gdyby nie to że boli rozrywa
otwarłabym rany by wiatr smagał rozdarte tkanki
ostatni raz oglądam fotografię w medalionie
gładzę brunatny pukiel skradziony przy strzyzeniu -
- sentymentalna idiotka!
niszczę ostatnią namiastkę lubego
konfetti z listów książek tłukę szkiełko medalionu

kobieta w przeciwieństwie do Moskwy
lepiej wygląda rozdziana
drugiej lepiej pod śnieżną pierzyną
rozdziewam się upijam łyk absyntu
oblewam gardło luksusowymi trunkami
tymi marnej jakości też

Witaj Mefisto dziś podaję moje ciało bez przystawek
dziś trwale oderwij je od duszy
wychylisz kieliszek moze kilka
brandy gin rum ballantines
bogactwo smaku
niecierpliwie czekam aż owioniesz mnie
oddechem gorzałkowym bimbrowym
bez zbędnych pertraktacji
masz już mnie i mój ból
godzę się na wszystko
tylko Moskwa wciąż przykryta...


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 3 lipca 2012

kot czarownicy

będę nim on mną
jedność w dualizmie
i fioletowość twoich oczu
posłusznie wpatrzonych we mnie
gdy uczyłam się kochać
w świecie urojonej anielskości
.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 4 października 2011

poranek z salvadorem

malinowo mleczne poranki
nie wzbudzają już tkliwości ni rozmarzenia
myśli stabilne jakby mniej ulotne
a skotłowana pościel nad ranem odarta z namiętności
nie zagrzebuję się pod pierzyną by przedłużyć ciągłość poranka
zrywam się z nastaniem słońca wyglądam przez lukarny
boleśnie zagryzam wargi wspominając ostatni wieczór
przed twoim odejściem.
gdziekolwiek jesteś wierzę że to tylko sen
przywołany lotem pszczół na sekundę przed przebudzeniem
jak na obrazie salvadora. twoim ulubionym.
bo i zniknąłeś nagle tak
a może to abstrakcja kolejny nurt w sztuce
co zgłębię ze starych pożółkłych ksiąg
i przedstawię eksperymentalne płótno słowem
jak zawsze gdy nie potrafię utrzymać pędzla
najadłszy się granatu owocem.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 8 lipca 2012

Pragnienie

                             "Mówisz, ze cię miłość mierzi,
                               zmierź mnie sobie, wołasz, zmierź!"                                            

już nie erekcja intelektualna
gwałci kwaśne powietrze
kot się schował
skoczył jak niepyszny
strącając babcine pelargonie
ten mężczyzna nie metaforycznie
a zupełnie dosłownie
pozamieniał chuja i mózg miejscami
kolokwializm
przyprawione wersy
nie odnosiły skutku
nic nie poradzę że łaknę orgazmów
także intelektualnych
tego mężczyzny pożądałam
aż do pierwszego otworzenia przezeń ust
chyba muszę szukać dalej
propozycje na drodze przerażają
niepoliczalnym fantasmagoryzmem
bajeczną ofertą
jak w prlowskim spożywczaku
skapitulowałam
pomimo wszystko
lepiej mieć kota jak chłopa


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 24 maja 2011

cóż

Już wiem że mózg więdnie szybciej niż jadowity wąż boa
Wiem że nie ominę cielesności
Bez złudzeń - korzystam z doczesnych uciech
aż do zdarcia skóry
a nawet zmysłów
.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

dintojra

dintojra, 2 sierpnia 2012

banał kontra przemijanie

Co słychać, co u ciebie
obiecuję że zacznę krzyczeć
przy kolejnym takim pytaniu
mam wrażenie że życie jest beznadziejnie nudne
nie potrafię odpowiadać na banalne pytania
tylko powstrzymuję zgrzyt zębów
wzruszam ramionami
kryję się za fasadą uprzejmości
konwenanse

Czuję tylko bezkres przemijania
nie zdążę zachłysnąć się jesienią
a utonę w śniegu
i będę wkurwiać się aż do wiosny
przeraża mnie przewidywalność
a przecież kobieta ma tylko dwie drogi wyboru -
wyjść za mąż albo zostac dziwką
czemu nie
gdybym tylko nie była zmuszona
obsługiwać tych których odrzucałam


liczba komentarzy: 5 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 26 czerwca 2012

walka z demonami

delirium tremens wciąż do mnie wracasz
jednak tylko z tobą udało się zdobyć himalaje
reszta towarzystwa odpadła
ciebie lawina nie tknęła...
nie tknie


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 28 czerwca 2012

Pupil

Został sam mój pupil
futrzak jak z reklamy zadbany
poprzewracał stoły
porozbijał kredensy
pazurami zjeżdżał po szybach
nie gniewam się
nawet wzbiera we mnie czułość
przecież jest drugi pupil!
większy trochę bardziej krnąbrny
posprząta i naprawi
.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 28 lipca 2012

Aromaty

"kobieta bez zapachu to kobieta bez przyszłości"

przecież
prostactwo sprzedaje się najlepiej
nie barokowe zawijasy
i dbałość o formę
może pośladek
i pierś
podpatrzone w fińskiej saunie
ale
skoro moim stopom
miłe mchowe podłoże
naga jak nimfa
zanurzę się w stawach
ukoję spaloną słońcem skórę
(nie ukrywam liczę na wędrowców w gąszczach)

dobrze mi we własnej skórze
wetrę balsamy
wonne olejki
tajemnicze piżmo silna różana woń
trochę staroświecko
najlepszym strojem kobiety jest zapach
to feromon afrodyzjak

najsilniej rozwinięty mam zmysł węchu
zapach siana wzbudzał grzeszne myśli
odkąd wskoczyłam w kobiecość
przyjemność w zasadzie nie może być grzeszna
nie dziwi mnie już
że na wsiach większa plodność
nie sposób trzymać zmysły na uwięzi
gdy leśne licho
roztacza gamę zapachów
gdy świeżo ścięte drzewo
gdy stogi geometrycznie
w bezkresie traw


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 12 maja 2011

wędrowiec

Gładkich włosów błysk lśni w oddali umyka, chowa się przed obłudnym wzrokiem rzeczywistości w szklaną kulę wpada upaja się nieistniejącą abstrakcją rozbitych butelek po denaturacie
w obskurnej bramie pięknowłosa błądzi w kamiennym korytarzu
drepce po fekaliach odnóżach robactwa moralnej degrengolady
mija zwłoki barbarzyńców którzy sami wydali na siebie wyrok
zwłoki buntowników konstruktorów nowej formy
ciała walczące za życia teraz zbite w jednym miejscu
brudzie tej samej porażce.
Brzęk rozbitej szyby to gołąb uderzył umęczonymi skrzydłami
w przykurzone okno zatęchłego wnętrza
Bose stopy pięknowłosej toną w brudzie epok
zacofaniu zaniedbaniu miasta - klatki
Pięknowłosa jest cieniem który nigdy nie wzniesie się ponad
który spowijać będzie mroczne podłoże
Uszła cało uciekła degrengoladzie uciekła słowu co brzmi
jak śpiew jak słodycz jak artyzm słowu co zabija
echo jej bosych stóp grzmi pośród wilgoci murów zwłok
poszukuje światła i prawdy poszukuje nauczyciela mistrza
który wodewilowym głosem amanta zanuci zwiewnie boleśnie
'wróć, walcz, jasna i niewinna odkryj ląd nieznany odnajdź odnajdź...mnie?'
wodewilowa fonia to tylko głos podświadomości
imaginacja - prawdy nie ma w zagadkowości przeminie


liczba komentarzy: 8 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 21 maja 2011

balast

biegłam przez góry doliny łąki knieje
odrywając się od demonów przeszłości
przez które miłości stało się zadość

gdybym tak mogła ostrzem wodzić po twojej szyi
nie żyłbyś już
gdyby w moje ręce wpadło narzędzie
poćwiartowałabym tę skórę oczy ciemne pełne drwiny
odkryłabym mroczne oblicze i strąciła z piedestału

gdy cię kochać przestanę uwolnię się z okowów
odejdę ku prawdzie

lubimy kłamstwo obedrę duszę z tej powłoki
przestanę wdrapywać się na ściany
i ostrzyć szpony

zapomnienie ratunkiem
przekleństwo eufemicznie zwane miłością
straci moc
zaznam wolności jak artysta wznoszący się ponad światem

.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 5 października 2011

mężczyźni

wena wróci znajdę inspirację
przestanę w końcu potykać się
o stosy kartek przepełnione popielniczki na wpół pełne butelki
nie będę ślizgać się na kocich kłakach i odchodach
których właściciel pozostawiony sam sobie
zaniechał walki o uwagę już nawet nie mruczy
natchnienie przyjdzie
to mężczyzna który nie zniknie skulony po drugim rendez-vouz
co nie padnie pod ostrzałem literackiej gawędy
zrozumie że panie źle trawią banalnych głupców
uroczych być może a pozbawionych wyobraźni.
mężczyźni to gatunek na wymarciu
zagrożony zagładą
a kobiety lubię niestety nie w ten sposób
by powietrze eksplodowało
.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 12 sierpnia 2012

po drugiej stronie mnie

nie wiem czy chcę być jeszcze tajemnicą
dobrowolnie zrzucę cały woal
rozrzedzę mgłę
bez pomocy
swawolnych słów i dłoni
z zewnątrz
nie bacząc czy wiesz co mi odrzec
.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 5 lipca 2012

III. Tryptyk - Odrodzenie

Odrodzę się
jeśli mnie wskrzesi
nie pomocnik aniołów
nie sentyment z dębowego biurka
przekłuwam bańkę fikcję
jestem istnieję
realna jak nigdy
konstytucyjne znaczenie ma cierpliwość
przecież poczekam
znów uczyni mnie doskonałą
poskłada w origami
wypełni luki żółtymi klockami
w różowym słoniu
dziecięca układanka
a potrzeba więcej by była kompletna
konstytucyjne znaczenie ma niewidzialne
niezbędna szczypta
wtedy wstanę doskonała

doskonałość nigdy nie jest idealna.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 5 lipca 2012

Pustka

twarz blado majaczy za szybą
ludzkie szczenię
a minęło tyle lat
odkąd wypustoszono mi łono
stalowym drutem
stallo lapoński postrach
maleńkich istot
dygresyjna myśl
w głębi duszy jestem laponką
mam wędrówkę we krwi
i surowy klimat
forsowałam się
żadne łono by nie wytrzymało
moje na pewno
dziś jest puste
bez perspektyw na zapełnienie
nasiona odbijają się echem
może właśnie tego chciałam


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 21 lipca 2012

spotkanie w muzeum

"(...)jak u Pawła Geraldiego: sitwa zmysłów, ja i ty"

z tobą tutaj nie byłoby piekła
za to bez ciebie nie byłoby nieba
ot rozmowa
dialog kochanków
pod rzeźbą rodina
wenus i adonis
psyche i amor
chyba nieważne
jednako plątanina ciał
w róznych odsłonach

miłośnie zapatrzeni w siebie
nie w sztukę
a mogliby jak starożytni rzymianie
inspiracją rzeźby się stac
pewnie widzą siebie
w arkadii płócien
harmonii rzeźb
byle nie w tryptykach boscha
w gąszczu niespokojnie wijących się stworów
a przecież to ogród ziemskich rozkoszy
wolą swój własny
zamknięty prywatny
tonąc w symbiozie ciał
jak rzeźby rodina


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 9 maja 2011

prawo pożądania

Nie musisz wiązać mnie skuwać ni dusić
jestem posłuszna manifestuję krnąbrną cielesność
a ty zgrzytasz gdy przepływa ci przez palce.
Już wiem że jesteś sędzią pożądania ferujesz wyroki w myśl niegasnącej erekcji.
Wyszczerzasz zęby te szczątki które pozostały masz w nich resztki jedzenia.
Woniejesz. Brzydzę się ale igram z tobą stąpam po wytartym włóknie lada moment pęknie.
Spójrz, tak wygląda kobieta.
 
Warczysz, szamocesz się. Przykuwam cię do krzesła.
To solidna robota, ma zakopiańskie rzeźbienia.
Nie ma drew w kominku.
Zielone błyskawice mam w oczach, a może stalowe.
Też nie wiesz, za to wiesz jak smakuję.
cierpko
ostro
czy
słodko.
Zawsze wiesz.
Oplatam cię długim warkoczem, jest jasny, a myślisz że rudy.
Cuchniesz pożądaniem.
Nie jestem poetką, nie wpiszę twych czynów w peany, nie zbuduję pomnika ze słów.
Oblizuję wargi sardonicznie zaśmiewam się
jestem czarownicą mam małe atrybuty i szeroką talię
ty rozpoznajesz tylko gęstość temperaturę i wilgotność.
Nie powietrza.
Spójrz, tak wyglądam.
Zamykam drzwi i zostawiam cię w zimnej izbie.
Nie słyszę ujadania bełkotu i
uderzeń krzesła o nieheblowane deski.
Mam cię w dupie
Tym razem nie-analnie.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 2 września 2012

Z serii o lubieniu

Lubię poranki smakujące kawą
z dozą skondensowanego mleka
lubię po prostu za powtarzalność
jeśli tylko udaje się mi ich nie przespać
czas to tylko zbiór minut
lecz przeraża ich pęd
nie przynoszący niczego
czym warto by pokryć
karty wysłużonego dziennika
.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

dintojra

dintojra, 26 czerwca 2012

cebuliczność duszy?

schwyć mnie rozerwij na kawałki
stopniowo warstwami
przecież gdzieś mam duszę
zerwij zwoje materiału potocznie odzieniem zwane
pomogę będzie szybciej
szybciej dojrzysz duszę

sponiewieraj eksploruj defloruj
i co tam chcesz
jeszcze bielizna przecinam ją nożycami
raniąc skórę
widzę błysk w matowych oczach
odkrywaj duszę pewnie gdzieś ją mam

mieszasz gmerasz szperasz
palcami w łonie
nic to że i tak jest suche
inaczej to odbierasz
czuję suchość to pogarda dla nieuleczalnej ślepej żądzy

to tylko fałdy i czerwoności
nic pięknego a w tobie ognie świętego elma
mam czas ale czy ma go dusza?

miarowe ruchy hektolitrowy gejzer
w podświadomości suchość nie posucha

błogość opadam na welurową otomanę
chłodzę się powiewem nocy z otwartego okna
może jestem rozpustna rozwiązła łatwa
godzę się na wszystko
jednak
przez łono nie dotrzesz do duszy


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1