24 sierpnia 2012
plecak starych wzruszeń
Wspomnienie kuchni z dzieciństwa
stół nakryty ceratą
solidny dębowy
deski podłogi wyszorowane piaskiem
starodawna precyzja
i bez za oknem ocierający się o szyby
pamiętam zapach placków ziemniaczanych
smażonych przez matkę
mieliśmy do wyboru śmietanę i kwaśne mleko
wszystko domowej produkcji
ty wolałeś z dodatkiem cukru
matka i sąsiadki mówiły że tak jedzą dzieci
już dawno nim nie byłeś
nie do końca nawet młody
przecież trochę lat nas dzieliło
mówiłeś że też mogłabym tak gotować
w domu powiadali że mam dwie lewe ręce
a wychowana w myśl pokory i posłuszeństwa
nie robiłam nic co by dało im powód
do wstydu i drwin
później zupełnie przypadkiem popełniłam książkę
nawet dobrze się sprzedawała
jeździłam na odczyty
i nagle zniknęły dwie lewe ręce
barowe i sklepowe wiktuały urosły do rangi wykwintności
18 kwietnia 2025
jeśli tylko
18 kwietnia 2025
violetta
18 kwietnia 2025
wiesiek
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek
18 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
17 kwietnia 2025
Eva T.
17 kwietnia 2025
wiesiek
17 kwietnia 2025
Yaro
17 kwietnia 2025
Yaro