Latest items:

Diary

	smokjerzy
	PROFILE About me Friends (18) Poetry (378) Prose (17) Photography (127) Postcards (3) Diary (84)

latest best rating most commented

smokjerzy, 24 october 2019

24 october 2019, thursday ( barany jak zwykle zawiodły )

szczelnie
zawinięty w bezsenność
liczę cudze i własne nieszczęścia
szczęście leży tuż obok
i głośno chrapie
niekiedy
warcząc przez sen

number of comments: 20 | rating: 5 | detail

smokjerzy, 18 october 2019

18 october 2019, friday ( coś tu jest nie tak )

po nitce doszedłem
do końca nitki

ani śladu kłębka

number of comments: 24 | rating: 4 | detail

smokjerzy, 29 august 2019

29 august 2019, thursday ( codzienność )

potrafi błyszczeć
ale jej się nie chce

number of comments: 16 | rating: 6 | detail

smokjerzy, 13 august 2019

13 august 2019, tuesday ( metoda )

zastanawiam się o czym napisać wiersz
i czy w ogóle będzie to wiersz skoro wciąż nie odkryłem
co właściwie nim jest a co nie jest
tak oto pstrzę pustkę intuicyjnymi znakami
( nieznacznie ugina się pod ciężarem
którego nie potrafię nazwać )
gdy słowa nieruchomieją uznaję że (... więcej)

number of comments: 10 | rating: 5 | detail

smokjerzy, 25 july 2019

25 july 2019, thursday ( wydżwięk )

poniósł mnie nastrój
i zamiast cisza napisałem dupa
następnie rozpędziłem stado kropek
które chciały się postawić na nie swoim miejscu

ciąg dalszy snuje się po podejrzanych wątkach

number of comments: 4 | rating: 4 | detail

smokjerzy, 12 july 2019

12 june 2019, wednesday ( summertime* )

tak pisać
jak one śpiewają
załkałem
słuchając janis joplin
i mgły

*
https://www.youtube.com/watch?v=bn5TNqjuHiU&feature=share&fbclid=IwAR2FfIB0GNd3SitQJfccvVlgjBjQm51DyEN5Fm530IJtToP83Vz_YF0hc3k

number of comments: 12 | rating: 8 | detail

smokjerzy, 3 july 2019

3 july 2019, wednesday ( warstwy )

odwrócony
tyłem do siebie
z niepokojem konstatuję
że nadal jestem dla siebie widoczny

number of comments: 11 | rating: 6 | detail

smokjerzy, 6 june 2019

6 june 2019, thursday ( zacięcie )

dziś rano
przy goleniu
ten z lustra zagroził mi
że kiedyś się uwolni
i wtedy to on zrobi ze mnie
swoją małpę

popłynęła krew

number of comments: 8 | rating: 5 | detail

smokjerzy, 31 may 2019

30 may 2019, thursday ( o intymnych relacjach z trudną poezją )

wiersze paula celana
czytuję wyłącznie w wannie
z jakiegoś powodu ciepła woda sprawia
że wszystko wydaje się łatwiejsze do uniesienia
nawet świadomość (nazwę to łagodnie)
przygnębiająco własnych
nie-do-statków