10 september 2013
twoje stopy
ulubiony spacer
za murami chyba już jesień
wtulona w drzewo
ubarwiasz codzienność zanurzona w liściach
inaczej niż kiedyś
tygodniami cię nie widzę
uciekasz
przypomina mi się bezradność
nadtłuczone lusterko w kolorach domysłu
punkt wyjścia z wiosną w tle
czy to tak dużo
na nutę G grane melodie
kołysanka do bólu to jedynie wizja lokalna
polarny sen idioty
a na brzegu znowu nic śmiesznego
melancholie ulicy
sól zegar telefony i płynący dom
w środku ciężkości nielogiczne
pragnienia na piasku
gdzie pacynki pozostawiają odciski
nieporozumieniem
w liście do ciebie imaginacja wykreślna
ulubiony spacer
przez wszystkie wierności
zapomnienie
odnalazłem przebudzony śladem
w dzikich sadach lekkość ptaków
stracone gniazda
i słońce które świeci nawet przez żaluzje
blaskiem bez pustych ścian
wierzę
że wszystko się jeszcze
całuję
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma