20 september 2013
tytułu_
dom rzeczy różnych
w stanie nieważkości ból pustych
ramion oto ja
domagam echami miasta
noc stosuje się do pragnień
jak naiwność wymyślona
w krainie absurdów
tak bardzo chciałaś mieć dzieci
i stałem się
ukochanym obiektem nienawiści
znosisz mnie częstując sobą
w strzelistych aktach
piszę list
błędy uczą trepanacji w zasięgu wzroku
kreacja umysłu jak fałszywe oczy
to tylko słowa
szaleństwem wyobraźni przepowiednia
przyszłość mój pierwszy wiersz
dla ciebie
daj mi trochę
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
5 may 2025
wiesiek
4 may 2025
wiesiek
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka