10 september 2013
twoje stopy
ulubiony spacer
za murami chyba już jesień
wtulona w drzewo
ubarwiasz codzienność zanurzona w liściach
inaczej niż kiedyś
tygodniami cię nie widzę
uciekasz
przypomina mi się bezradność
nadtłuczone lusterko w kolorach domysłu
punkt wyjścia z wiosną w tle
czy to tak dużo
na nutę G grane melodie
kołysanka do bólu to jedynie wizja lokalna
polarny sen idioty
a na brzegu znowu nic śmiesznego
melancholie ulicy
sól zegar telefony i płynący dom
w środku ciężkości nielogiczne
pragnienia na piasku
gdzie pacynki pozostawiają odciski
nieporozumieniem
w liście do ciebie imaginacja wykreślna
ulubiony spacer
przez wszystkie wierności
zapomnienie
odnalazłem przebudzony śladem
w dzikich sadach lekkość ptaków
stracone gniazda
i słońce które świeci nawet przez żaluzje
blaskiem bez pustych ścian
wierzę
że wszystko się jeszcze
całuję
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko