8 july 2012
12 june 2012, tuesday ( kameleony - pączki peonii )
Peonie złożyły swe głowy, w czerwcowych koronach, na moim nagim ramieniu. Wieczór spadł deszczem. Dodał przezroczystej urody do ciężaru kroplowych korali, rozpiętych między płatkami. Deszczem ubogacony zapach, w głowach zakręcił peoniom i mnie.
Nie mogę być słaba, nie chcę, choć myśli ciężko dyszą, nie chcą spłynąć do serca, by tam odzyskać spokój. Nieme krzyczące ciszą. Zatrzymane różowym uśmiechem zawisły na wpółotwartych płatkach w sercach kwiatów. Zapach peonii też je nęci, nie pozwala odpocząć skłębionym. Zbite, twarde zajęły miejsce pączków. Między kwiatami pęki moich myśli jak kameleony. Nie mogę odróżnić jednych od drugich. Poczekam aż rozkwitną, choć zapach w głowie kręci. Potem ułożę różowy bukiet z rozkwitłych myśli. Czekając odpocznę, nabiorę sił. Nie będę już słaba, choć zapach w głowie kręci.
1 july 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
ajw
14 june 2025
ajw
12 june 2025
Jaga