2 july 2012

2 july 2012, monday ( przeszkoda )

rozkładam ramiona
prostuję ręce w łokciach
uginam kolana
szeroko zamykam oczy
rozcapierzam palce 
cedzę burzowy poranek
łowię chwile w międzypalcach 
nie chcę już uronić żadnego dnia 
nawet jeśli tworzą go same krople
szczególnie te za duże lubię
bo w nich wykąpię się 
umyję brudne oczy 
by polecieć.
brak skrzydeł? 
co tam
przecież kiedyś zostanę motylem 
a może nawet aniołem




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1