20 june 2012
20 june 2012, wednesday ( wilczy głód )
wczoraj w ręku trzymałam swój kamień
nie w sobie widziałam winy
obrałam już cel
jednak odrzuciłam kamień
najdalej
najdalej jak tylko mogłam
bo mój grzech
publicznie został przypomniany
„wieniec z tamaryszku”
kadzidłem hołd oddałam
popiołem posypałam głowę
na znak pokuty też
spojrzałam na brak palców
potrzebnych do splotu
oczami Magdaleny spojrzałam
bo potrzebowałam
podarowanych Jej słów
nie otrzymałam ich
bez słów
bez palców
na kolanach
niema modlitwa
jednak wysłuchana
oczami Magdaleny zobaczyłam
fioletową nitkę na lewym nadgarstku
poczułam wilczy głód
i zrozumiałam swój grzech
bulimia uczuć jest we mnie
ból duszy splótł palce
bezpalcowych dłoni
dziś
już lepiej…
19 june 2025
wiesiek
18 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek