2 october 2012
20 july 2009, monday ( zielone anioły )
pociąg opustoszał w ustrzykach dolnych ucichł posmutniał choć
przecież pozbył się nadbagażu, czterdziestu młodych chłopców
w wojskowych pałatkach przechodzonych butach z nadzieją na
trzeźwe życie szeroko niby skrzydła rozpostarło ramiona na start
szli tanecznym krokiem na połoniny wśród traw i jagodzian siebie
odnaleźć stracony gdzieś czas spokojnie przygrywał na wietrze
bies czad dusiołki na rzemykach szczęściu sprzyjać miały którego
brakło im na nizinach w czasie lotu w makowy już kompotem świat
czarny anioł czuwał nad upadłymi trudno im było iść bo czapek nie
mieli a słońce plotło promienne warkocze na ich ogolonych głowach
rozpalali ogniska gotowali herbatę dzieląc się jak bólem i strachem
prosiłam światło o pogodę ducha odwagę i rozum litanią do nich
krzysztofie od sporządzania map
prowadź i doprowadź na właściwe miejsce
jakubie od freonu
zamrażaj nieprzyjemne uczucia
bogdanie od dłuta
wyrzeźb na nowo dusze i serca złamane
damianie od uśmiechów
zarażaj kolorową radością smuteczki
mariuszu od utrzymywania ogniska
rozpal płomień miłości i dmuchaj na niego
kacprze od dredów
uczesz wszystkie myśli potargane
danielu od łez
ułóż stosy chusteczek pod ścianą płaczu
mateuszu od wierszy
napisz wiersz o zwycięstwie zielonych aniołów
amen
przecież nie ma upadłych aniołów a jeśli nawet podałam im rękę
nie wiem ilu z nich się podniosło ilu pofrunęło a ilu już nie żyje
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.