24 december 2010
Bezmiar ludzkich cierpień
Gdzieś zatrzęsła się ziemia, a Bóg
uslyszał tysiące krzyków
ludzi bez rak i nóg
gdzies wybuchnął wulkan
i splonął wieżowiec
palili się ludzie jak żywe pochodnie
Zatonął titanic
i inne bez nazw zapamiętanych
błękitne morza topielców zabrały
do głębin niezbadanych
gdzieś samolot się rozbił
och jak trudno zapomnieć
ból,żal i rozpacz
ktoś bliski ginie
a ty musisz zostac
Człowieku puchu marny
twój cel to śmierć
tylko czas i miejsce
to niewiadoma dla ciebie
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma