8 august 2012
szelest oślepienia
wiosna była cudowna
lato się skończyło
chcesz się żenić ze mną
a nie wiesz kiedy kłamię/
żółta się stała ziemia
a ty nudny taki
ciepłe kluchy
a nad bezruchem wiatru
pocałunków ciężar
przejrzałem się w twoich oczach
a na ramieniu anioł siadł
jeśli pozwolisz jej odejść
umrze twoje serce
a to najgorszy rodzaj śmierci
echo niesie sen
rozśmieszaj
rozśmieszaj mnie
wyciągam dłonie
licząc wczoraj dziś jutro
zwielokrotnione
chodź do pokoju
bedę cię rozśmieszał
wiruje świat
w bezkresnej bieli
oszalałem w tobie rozkołysaniem ze śmiechu
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma