21 maja 2017
spóźniony
dzień odszedł
zamykam oczy
zerkam na zegar-
późno już
nie rozumiem
dlaczego nie przychodzi
a ta znów się przywlokła
leżymy obie
próbuje się zbliżyć
niech idzie do diabła
wreszcie jest
wyłonił się z mroku -
rozbiera mnie
już lepiej
urokliwy kochanek - sen
jutro go skarcę -
za niepunktualność
28 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro