wiosna

wiosna, 8 march 2018

Na przedostatnim stopniu

Widziałaś mój ostatni list?
Spuściła oczy, westchnęła,
jak gdyby chodziło o jedną z nas.
Boleśnie brak mi pisania.
Próbuję sobie przypomnieć
słońce, drzewa, welony chmur, zapach deszczu
i światło pomiędzy.
Mam w głowie -
Czymkolwiek to jest, nie lubię 
Spętało mnie,
niezliczoną ilością nici.
Otwieram notatnik:
żałobna tablica -
ślady łez, tęsknoty,
sztuka o dwóch sercach.
Już się  tym wszystkim znudziłam.
Nie zauważyłam, że wiosna -
drzewa ustawiają się do słońca,
a mnie się zdumiony świat przygląda - 
?
Musiałam przełknąć ślinę.
Nazywam się...
Nieważne.
Udowodnię.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

wiosna

wiosna, 25 may 2017

Sąsiad

Dziś zacznę wierszyk w innej tonacji -
W tonacji życiowych wariacji.
Chcę ciebie rozweselić nieco.
Mnie samej,łzy ze śmiechu lecą.

Wiesz,jak to w maju - święto matki.
A tu mi sąsiad niesie kwiatki.
To dla mnie? - pytam wręcz zdumiona.
Ja,nie wiem - mnie wysłała żona.
Kazała wręczyć jakiejś matce.
To pomyślałem - o sąsiadce.
Może zaparzy dobrą kawę.
Ja mogę jeszcze skosić trawę.
Świadkiem tej sceny - zazdrosna żona.
Tak sytuacją rozwścieczona -
Zaczęła grozić mu widelcem.
A ja ,speszona przy tym wielce -
Kucnęłam śpiesznie przy rabatkach.
Dokładam do wiązanki kwiatka.
I szeptem mówię,do sąsiada.
Drogi sąsiedzie - tak będzie zdrowiej.
Zanieś te kwiatki dla teściowej.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

wiosna

wiosna, 25 may 2017

mamo

poczytać ci mamo
bo odkąd zakwitłaś krzyżem
przynoszę tobie 
tylko łzy

mijam zasłuchane ptaki
w tym płaczu
zawiera się 
ból i szczęście
skargi połamane obietnice

był sobie płomień
i nagle słońce za mgłą
nerwowo przecierasz 
bo przecież to zaledwie
zaczęte tylko

mamo
daj mi sekret twojego życia
wszystko czego dotykam
spala się na popiół
dosięgam lat
gdzie białe początki - przytul
bo noce
wciąż skomlą


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

wiosna

wiosna, 21 may 2017

kryzys

 
czy rozpylone myśli
unoszą mnie w górę
czy chłód
bierze w posiadanie
śpię na odłamkach serca
na skraju niepewnej przyszłości
złamałam się
w kryzysie czystego myślenia
otwierając szerzej oczy
na podzielność człowieka
coraz częściej odkrywam
że żyję wśród drapieżników


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

wiosna

wiosna, 21 may 2017

spóźniony

dzień odszedł
zamykam oczy
zerkam na zegar-
późno już
nie rozumiem
dlaczego nie przychodzi



a ta znów się przywlokła
leżymy obie
próbuje się zbliżyć
niech idzie do diabła


wreszcie jest
wyłonił się z mroku -
rozbiera mnie
już lepiej
urokliwy kochanek - sen
jutro go skarcę -
za niepunktualność


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

wiosna

wiosna, 21 may 2017

Znaszli ten kraj

Jest taki kraj,co budzi lęk.
Są takie domy w których jęk.
Jest taka cisza - pod polską jodłą.
Nie widać ptaków,bo się modlą.
Jest taki brudny,dziwny kraj.

W żałobnej barwie,cichy wiatr.
Z chorego nieba - brud i grad.
I brudni ludzie i ulice.
Pełne szpitale,płuc pylice.
Jest taki brudny,dziwny kraj.

I nie mów mi,że taki los.
Że żebrak,który łka na głos.
Że trzeba wierzyć - wierzyć w cuda .
Że przeżyć w biedzie mu sie uda.
Bo taki dziwny już ten świat.


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

wiosna

wiosna, 21 may 2017

zwolnij

 
chwilą refleksji
zatrzymaj bieg czasu

jeśli wierzysz
uklęknij przed wizerunkiem wiary 
w pokucie z samym sobą
oczyść myśli 
każdą słabość
umocuj ponad oczami
i zapisz
byś nie przydeptał zapomnieniem
pomimo ciężaru 
wyzwól
spójrz do wnętrza duszy
widzianym obrazom
daj bezpieczeństwo 
patrzenia
 


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

wiosna

wiosna, 11 may 2017

skarga

jest taki ból 
co oczy wśród nocy otwiera 
jest taki ktoś
kto życie ci nagle odbiera
kochanek kochanka
wypadek łapanka 
prawd głębię wynurza
czy słońce czy burza

a życie -
pragnieniem

jest taki błąd
z którego wyśmiewa się niebo
jest taki ktoś
co odszedł od ciebie daleko
był orzeł i reszka
już w domu nie mieszkasz
wpatrzony w niebiosa
czy łza to czy rosa 

a życie -
wspomnieniem

jest taki czas
gdy noce się łzami zalewa
jest taka noc
gdzie ktoś się rozbija o drzewo
tu dziecko tam kredka
telefon karetka
świeczników kołyska
tu płacz tam się błyska

a życie-
milczeniem


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

wiosna

wiosna, 11 may 2017

Ocalenie

Nie bój się czasu
To,co w nas zginie - 
to właśnie życie.
Zatem żyj!
Nie szukaj sensu,
dna w głębinie-
Bo zginiesz,
jak w mrowisku kij.


Oglądać świat -
Nie bez powodu,
darował nam ktoś-
Może Bóg.
Coś zdecyduje o godzinie.
A wówczas-
Nic nie będziesz mógł.

Pozwól ,bym pisał o tym dzisiaj,
bo czas wystraszył 
świat nie raz.
Rodzą się wiosną 
piękne kwiaty.
A co się rodzi
wiosną w nas?

Mogłaby Ziemia ponarzekać,
że depczą ją 
miliony nóg.
Mogłaby skarżyć się -
Zapłakać,
ale łaskawa jest,jak Bóg.

Może ta prawda cię ożywi.
Żyj,nie narzekaj -
Nie proś o cud.
Ten, kto ma dbać
o zdrowie świata -
Może to wcale nie jest Bóg.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

wiosna

wiosna, 11 may 2017

wąwozami niemych

widzisz puste gniazda
w wiosennych ogrodach
żywe krematoria
zadymionych łąk

dziś umiera wiosna
drganiem sinej wody
popieleją lasy
Bogu brakło rąk

milczące obłoki 
spuściły już oczy
w wymarłej alei 
kona mały ptak

a ja ciebie pytam 
życie ukochane
głębokim westchnieniem
dlaczego to tak


number of comments: 3 | rating: 2 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1