26 czerwca 2013
Kiedykolwiek
nie pamiętasz już mnie
krople deszczu szeleszczą
w studzienkach księżyć
na pół pęka smutkiem
oczy płoną parapety
kołyszą kołysanką
w ciszy tamte słowa
sam do siebie szeptam
smętnie
wszystko mi się miesza
wilczy skowyt w nocy
w umyśle rozpłoszył
wrony złych przemyśleń
wali w łeb jak kamień
twoje imię znowu
woła łkaniem
dłąwię sił ostatkiem
imię słów tych
echem znów ty
jesteś bardziej
niż ja mógłbym być
wróć bym
mógł cokolwiek jeszcze
kiedykolwiek napisać
z sensem
już bez ciebie nie
jestem nawet wierszem
nie jestem nawet
nie
***
na tym zdjęciu zawsze
uśmiechasz się tak pięknie
że kiedy na nie patrzę wiem
nie chcę nigdy już nikogo
więcej
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek