4 stycznia 2013
Kominek
za oknem śnieg i zawierucha
w kominku drewno żywo płonie
nad głową cicho brzęczy mucha
żywiczne błądzą wkoło wonie
wiatr cichy koncert gra w kominie
iskier powabny tańca pląs
płomieni niemy seans w kinie
srebrzysty bardziej co dnia wąs
bujany fotel z kąta zerka
wikliną skrzętnie wypelciony
kieliszek wina smakiem ćwierka
purpurą w brzegi napełniony
czerwienią słodką zachęcony
w fotelu siadam na spoczynek
burgundu dźwiękiem rozluźniony
puszczając coraz z fajki dymek
minionych dni przeglądam sceny
niczym archiwum z dawnych lat
ubywa sił ubywa weny
zupełnie inny jakiś świat
tylko ten fotel wciąż tu stoi
zerka tak samo nie znając dat
upływu czasu się nie boi
choć tak zestarzał się mój świat
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53