3 listopada 2013
Jak na jawie
Zjawiłeś się w nocy
w śnie realnie jasno
otworzyłam oczy
już nie mogłam zasnąć
miałam Ciebie blisko
u swojego boku
znów wróciło wszystko
i otoczył spokój
czas się liczyć przestał
jak na jawie śniłam
a z nim cała reszta
aż się obudziłam
pragnęłam na dłużej
zatrzymać tę chwilę
i znów oczy zmrużyć
zasnąć choć na tyle
by raz jeszcze spotkać
z Tobą w cztery oczy
wiem nie możesz zostać
dzień już próg przekroczył.
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta