3 listopada 2013
Jak na jawie
Zjawiłeś się w nocy
w śnie realnie jasno
otworzyłam oczy
już nie mogłam zasnąć
miałam Ciebie blisko
u swojego boku
znów wróciło wszystko
i otoczył spokój
czas się liczyć przestał
jak na jawie śniłam
a z nim cała reszta
aż się obudziłam
pragnęłam na dłużej
zatrzymać tę chwilę
i znów oczy zmrużyć
zasnąć choć na tyle
by raz jeszcze spotkać
z Tobą w cztery oczy
wiem nie możesz zostać
dzień już próg przekroczył.
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.