10 maja 2013
Gdy już osiągnę-stary wiersz z szuflady
1978 rok -liceum
Gdy osiągnę w życiu
to o czym marzyłam
i naprzeciw szczęścia
stanę złowionego
przypomnę sobie wtedy
ile chwil przeżyłam
takich chwil,,,,
gdy nie wiedziałam
że dojdę do tego.....
I będę rozmyślała....
jak brnęłam zwycięsko
mijając po drodze
upadki i wzloty
jak było mi czasem
na duszy smutno,ciężko,
a nadzieje skazane
były na szafoty
Pomyślę jak przeszłam
swoją życia drogę
upiększoną radością
smutkiem przeplataną
i na to pytanie
już sobie odpowiem
gdy poznam osoby
drogie i kochane
Gdy trochę tego życia
będę mieć za sobą
zdobędę to co chciałam
mieć piękne,gotowe
"myślę, że pragnienia
będą zawsze ze mną
nie odejdą,zostaną
aby tworzyć nowe"
I znów się pojawi...
nowe pragnienie,chęć nowa
znów będę szła bez końca
by dojść do dobrego
bo człowiek dopóki
młodość w sobie chowa
chciałby zdobyć wszystko
dla szczęścia swojego.
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek