12 marca 2012
Gabinet jak się patrzy
Pracy nie przerobi biedak
po godzinach też się nie da
już kark sztywny boli głowa
pisze liczy wciąż od nowa
cyfry dwoją się i troją
przed oczami mroczki stoją
co tu począć już się smuci
szef na zbity pysk wyrzuci
przegryzł tylko chipsy śmiecie
nie był nawet w toalecie
głód doskwiera pęcherz pęka
taka praca to udręka
musi majdan wziąć do domu
i tam skończyć po kryjomu
tylko gdzie małe mieszkanie
stos papierów-przechlapane
nie ma tam spokoju ciszy
domowników głosy słyszy
nie może się wcale skupić
taka praca to do d..y
nagle pomysł i olśnienie
zaraz zrzuci ciężkie brzemię
gabinet ma jak się patrzy
w swojej małej ubikacji.
16 czerwca 2024
słaby punktYaro
16 czerwca 2024
proszę dziękujęsam53
16 czerwca 2024
Kocham cięArsis
15 czerwca 2024
Chwytliwyvioletta
15 czerwca 2024
och jak lubięTeresa Tomys
15 czerwca 2024
Destrukcyjne, negatywne myślidobrosław77
15 czerwca 2024
Dzień TatyMaria Kieś
15 czerwca 2024
DłonieMaria Kieś
14 czerwca 2024
DojrzałeJaga
14 czerwca 2024
z sercem i kawąsam53