23 marca 2018
Poszedł Jezus na Kalwarię...
Poszedł Jezus na Kalwarię
i wcale się nie bał,
że o Polsce mówią marnie.
Czyżby się spodziewał?
Zdominować już Ją chcieli
całuskiem Judasza,
lecz tłumów nie przewidzieli.
To Kalwaria nasza.
Idą ludzie za Jezusem
na unijne sądy.
Ochoczo. Nie pod przymusem,
a obce poglądy
Białą Księgą tak, jak chustą
ocierają z czoła.
Idą wierni. Każą ustom
Eli! Eli! - wołać.
Krzyża nie było na Szczycie,
lecz go Jezus niesie,
a wciąż ludziom chronić życie
jeszcze w Polsce chce się,
a choć kary wciąż żądają
współcześni Kajfasze -
na Kalwarię podążają
wszystkie serca nasze.
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek