4 stycznia 2014
Za progiem
Jakby samochód jechał w twą stronę
z przedziwnym światłem coraz to większym.
Patrząc z podziwem w tło rozświetlone
stajesz się nagle wśród pierwszych - pierwszym.
Dziwny błogostan, wcześniej nieznany
daje się odczuć zalewem szczęścia
jakbyś był bardzo oczekiwany
i miał tę lekkość. Swobodę przejścia.
Jeżeli wrócisz, zostaje w tobie
tamto pragnienie. Uśmiech na twarzy.
Chciałbyś je znowu przypomnieć sobie
i jeszcze chwilę o śmierci marzysz.
Jest już ci bliska. Dobra. Znajoma.
Śmiejesz się do niej. Nie znasz obawy.
Miała cię nieraz w swoich ramionach.
Kazała wracać. Pan był łaskawy.
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro