4 stycznia 2014
Ppoż.
Francuzi palą Citroeny,
a Niemcy ruski gaz.
Chociaż zapalne są problemy
nikt się nie pali z nas.
Trudno powiedzieć, że nie chcemy.
Może to nie ten czas.
Nie gaście! - krzyczą. My czujemy,
że nie ma iskry w nas.
Mówili o nas - Łatwopalni,
lecz nafta poszła w górę.
System okazał się fatalny,
a wzloty wpadły w chmurę.
Popioły sypią nam na głowy.
W kranie jest ciepła woda.
Spalili tęczę narodowi.
O gender pisać szkoda.
Wszędzie zakazy dla palaczy.
Ognisk już nigdzie nie ma.
Palenie szkodzi! - rząd tłumaczy.
Wypala się ekstrema.
Lodowacenie niszczy duszę,
gdy świat jest cieplarniany.
Szukamy znaku. Gdzie paluszek?
A dookoła ściany.
Sprawia to wszystko ordynacja
dzieląc nas - My i Oni.
Oni przeżyją na dotacjach.
Nas bieda w świat wygoni.
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi