1 grudnia 2012
Krótka samba na Grochowie
W żółte światło ulicznej latarni
na kawałek starego chodnika
spadła z okna od ludzi zwyczajnych
nadzwyczajnie radosna muzyka.
Noc ponura i czas nie na bale,
ale złota latarni poświata -
chodnik poczuł się jak w karnawale
gołej samby z innego świata.
Ale Grochów to nie Brazylia,
choć dziewczęta tu równie gorące.
Poleciało - Stul gębę, bo w ryj dam!
Potem - Pójdę i łeb ci przetrącę!
Poczerniała mozaika nowiutka
przez wspólnotę dla ludzi kładziona.
Zwykle radość upadła jest krótka,
gdy ma jeszcze sąsiada - bufona.
Siadła mgiełka na skraju chodnika,
bo współczuła straconych uciech,
a na górze ktoś okno zamykał.
Wiocha - rzekł, teraz mieszka, nie ludzie!
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53
18 sierpnia 2025
Yaro
18 sierpnia 2025
Jaga