1 grudnia 2012
Przedzimowe istnienie
Zdaje się takie tycie
Między śniegiem, a życiem
Przedzimowe
Słabiutkie
Istnienie.
W ciepłych chodzi koszulach.
W stare sny się otula,
W których słychać
Schumanna
"Marzenie".
Wolne krople - klawisze
Nocną świdrują ciszę.
Umęczona
Zasnęła
Nadzieja.
Uwięzione jaskółki,
Nutki - gorzkie pigułki
Rozerwany
Kalendarz
Chcą sklejać.
Może jeszcze się przyda.
Może śniegu pokrywa
Czerń zamieni
W srebrzystą
Toccatę,
A po niej będzie fuga
Jak grudniowa noc długa.
Prolongatę
Przyniesie
Opłatek.
Zdaje się takie mikre
Przedzimowe i przykre
Infekcjami
Poważnie
Zachwiane,
Stare, wiosny pragnienie,
By przedłużyć to chcenie
Tak poważnie
Już w życie
Wsłuchane.
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin