1 grudnia 2012
Przedzimowe istnienie
Zdaje się takie tycie
Między śniegiem, a życiem
Przedzimowe
Słabiutkie
Istnienie.
W ciepłych chodzi koszulach.
W stare sny się otula,
W których słychać
Schumanna
"Marzenie".
Wolne krople - klawisze
Nocną świdrują ciszę.
Umęczona
Zasnęła
Nadzieja.
Uwięzione jaskółki,
Nutki - gorzkie pigułki
Rozerwany
Kalendarz
Chcą sklejać.
Może jeszcze się przyda.
Może śniegu pokrywa
Czerń zamieni
W srebrzystą
Toccatę,
A po niej będzie fuga
Jak grudniowa noc długa.
Prolongatę
Przyniesie
Opłatek.
Zdaje się takie mikre
Przedzimowe i przykre
Infekcjami
Poważnie
Zachwiane,
Stare, wiosny pragnienie,
By przedłużyć to chcenie
Tak poważnie
Już w życie
Wsłuchane.
31 października 2024
Naga prawdaMarek Gajowniczek
31 października 2024
Sobie a muzomMarek Gajowniczek
31 października 2024
3110wiesiek
31 października 2024
czas śmiercisam53
31 października 2024
listopadjeśli tylko
31 października 2024
Rodzinami ruszajmy na cmentarz!Marek Gajowniczek
31 października 2024
Dudinka. Beton i stalArsis
30 października 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 października 2024
Kruchość.Eva T.
30 października 2024
Siła do śnienia życiaBelamonte/Senograsta