27 listopada 2012
Kocyk
Gdzieżeś tej nocy
Zgubiła kocyk, miła?
Bez mej pomocy
Byś się tej nocy
Mi wyziębiła!
A ja niechcący,
Choć bardzo śpiący...
Noc to sprawiła,
Rozgrzałem ciebie.
Jak bardzo nie wiem.
Cały czas śniłaś.
Noc taka chłodna.
Ty taka drobna
Całkiem odkryta.
Nie chciałem budzić,
Ani marudzić,
Ani się pytać.
Być może nie wiesz.
Zajrzę w potrzebie
Także tej nocy.
Zabawię krótko.
Sprawdzę cichutko
Jak leży kocyk.
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis