17 marca 2012
Kopciuszek
Chyba pomodlę się. Uklęknę -
gdy odkryję jądro sekretu:
Jak można do literatury pięknej
wejść tak zwyczajnie - z internetu?
To jakaś bajka niesłychana
o blogerze - zwykłym Kopciuszku.
Myślał, że sprawa przerąbana,
a miał ją w swym małym paluszku.
Może to Janko był Muzykant,
tylko po prostu nie miał skrzypiec.
Może szarlatan, lub ryzykant,
co wiedział komu teraz przypiec?
Może po prostu na bezrybiu
znalazł tę jedną małą niszę?
Może to był właściwy wybór,
gdy postanowił mówić ciszej?
Trudno odgadnąć co się stało,
że wyrósł nagle pośród waśni
i jakby jeszcze było mało
wygląda jakby przyszedł z baśni.
Chyba pomodlę się. Uklęknę -
gdy odkryję jądro sekretu:
Jak można do literatury pięknej
wejść tak zwyczajnie - z internetu?
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis