11 lutego 2012
w oczekiwaniu pełni księżyca
nie patrzę w oczy
od dłuższego czasu
wypatruję słońca
może wypijemy
kiedyś grzańca
zanim wystygną
niespełnione
poskrywane
pełnią uśmiechu
***
zatracone wspomnienia
w goryczy słów
rzucanych
wilkołakom
na pożarcie
przyjaźnie
***
podszepty
bez odpowiedzi
jak niewysłany list
nie znaczą nic
oprócz tęsknoty
bycia
ze sobą
trzymają bosmana
w kosztownym pocałunku
i potopie słów
zamykają się
16 listopada 2025
sam53
16 listopada 2025
tetu
16 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
16 listopada 2025
wiesiek
16 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
ajw
16 listopada 2025
ajw
15 listopada 2025
sam53
15 listopada 2025
wiesiek
15 listopada 2025
Belamonte/Senograsta