Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (52) Forum (3) Poezja (761) Proza (10) Fotografia (10) Grafika (18) Dziennik (77) |
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 31 października 2012
mówi Chrysippos
ktoś dla kogoś prócz światła
paschon poiun
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 30 października 2012
teraz już mam za swoje
więc pobłogosław mi Ty
który rządzisz
mięśniem szczęki Livyathana
albowiem głos zwany przez niektórych
senéh Sabaoth Da'at Sefirah
naprawdę nazywa się Serge Lucien Gainsbourg -
wiem bo to on właśnie mnie posłał
więc jestem posłany
więc jestem ciągle wykrochmalonym prześcieradłem
kiedy moje usta leżą
pod twoim kroczem
jako żeśmy oboje wyszli z Księgi
niczym pies żula - śmieciarza za orszakiem pogrzebowym starego królestwa
jesteśmy na wskroś nielegalni
zawsze jakaś trzecia strona medalu jak nieszczęście i Opatrzność
jak de Robespierre i David jak Muzy i Furie
22 X 2012
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 28 października 2012
mysz rodzi górę
mene tekel ufarsin
drwal starcza ręka
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 27 października 2012
sześć liter świata
sifra di – ceni’uta
klucz do luster
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 26 października 2012
bezbolesny ból
idra di – be – mashkana
pustynna woda
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 25 października 2012
kwiecie leszczyny
pęki rozpylonych mgieł
zbudzona radość
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 24 października 2012
jogurtowa mgła z kawałkami zbyt powoli wyplutych owoców
trawi zawieszone w spirytusie ścierwo pokajzerowskich koszar
Tesco zimno radiowa Trójka
poranna msza w niedopranej bluzie od dresów
przecież powinienem obudzić się sześćset kilometrów na południe od tego miejsca
a nie wśród Duchowości ateistycznej biografii Bukowskiego i wierszy Zadury
podobno pies roznosi eklektyczne pluskwy a te gryzą w oczy
co nie przeszkadza papierowemu kotu syczeć na psa
spakowana torba przydrożnej depresji smakuje jak wyrzut sumienia
który stał się przyczynkiem do heglowskiej dialektyki brudzącego palce chińskiego pióra
kiepska homiletyka kiepsko posprzątanego pokoju kiepsko ogolonej brody
bo przecież miałem tu być dopiero późnym wieczorem
czy Yunnan znaczy pocieszenie czy Chesterfield znaczy radość czy Nurofen znaczy szczęście
czy też niezapłacona kara za bezbiletowy przejazd autobusem MPK w dniu 12 grudnia 2011
chyba jednak odpowiadam
za eskapizm Jeana Galmota
za sześćset pesos i siedem centavos Augusta Remo Erdosaina
za niedźwiedzie proroka Ĕlîšy
tylko łaska tylko pismo tylko wiara
á rebrousse – poil
a później znów Santiago de Compostela i ostrakony patriarchy Cyryla
władcy pustych szklanek pełnych studni
doczytanych kasztanów
22 października 2012, 11:18:29
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 22 października 2012
nadfiolet frezji
w podczerwieni różany
połyka ogród
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 21 października 2012
niespodziewane
dotknięcie kubka z kawą
po pierwsze – ciepło
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 19 października 2012
koliste noce
sękate ramiona dni
lewa dłoń czasu
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta