8 grudnia 2012
Długopis znaleziony w pociągu
konduktor długo ogląda mój bilet -
łapczywie wypija całą konfigurację jońskich kolumn
na szybko zastygłego Érechthéionu przydrożnych wektorów
przewlekły sens jego myśli
szczypie moją ledwo poczętą apatheję
o posmaku oleistego powietrza i świeżo wypalonej machorki
ekspresja nieruchomego spojrzenia
sprzęga oskarżoną frustrację niedomkniętych przejazdów drugiej kategorii
w modlitewną ciszę zmęczonego samym sobą mroku niestrawnych akcentów
7 grudnia 2012, 22:54:24
20 kwietnia 2024
Zona (Strefa)Arsis
19 kwietnia 2024
Nasza chata "z kraja"Marek Gajowniczek
19 kwietnia 2024
Metafora na ławcekb
19 kwietnia 2024
1904wiesiek
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga