5 czerwca 2011
Osobisty Diogenes
Diogenes nie szuka już
w południe ze świecą
człowieka –
sprzedaje na bazarze
tandetne dezodoranty i góralskie kapcie
o piątej po południu je obiad
później nie ma już sił
jakiś czas temu zrezygnował
z beczki
potrzebne mu było większe mieszkanie
rodzina to podstawa
lepsza
beczka piwa
pod pozorem złych wiatrów
zastrzegł sobie niewinność
blokując także urząd cenzora –
chciałby jeszcze w życiu
zostać spartańskim komandosem
do tego trochę wódki i dziwek
najważniejsze są przecież wartości
być może nie do końca przemyślane
lecz zawsze to wartości –
ma się ten instynkt
nieraz warto wstrzymać oddech
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta