9 czerwca 2019
byliśmy dziećmi
w dłoniach przynieś zapach chleba
przykrótkie dni dziecinnych lat
jakby kogoś ktoś gonił przemijał czas
biegłem z wiatrem w różne strony
przybyłem znikąd jak każdy z nas
zapach słomy siana
łąki skoszone zielone dywany
ściernisko raniło łydki
wieczorami przy ognisku
opowieści
drobne sprawy jakże były ważne
człowiek był wolny niewinny
jak pierwszy dzień wiosny
upłynął czas
wpadliśmy w wir
życiowych nierównych szans
szkoła praca używki
przerwany sen
kołowrót
w kołchozie zakazanych marzeń
w środku mieszka wolność
ślizgam się po życia szkle
daleko jest dom zamieszkam w nim
gdy sny utopią nierealny świat zdarzeń
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek