16 czerwca 2013
nieuniknione
idziemy wzdłuż braków i potrzeb
w poprzek prawdy o nas samych
prosto przed siebie w oddalenie
zostawiając za sobą odchodzące twarze
coraz częściej obeznani z bólem
kreślimy na czole znak krzyża
jakby we mgle widziana przyszłość
wyprzedzała nasze uczucia
świadomi niemożliwości wielu spraw
uciekających w zapomniane kręgi
zapatrzeni w oddalone dzieciństwo
tracimy pamięć krótkotrwałą
zniewoleni lękiem przed samotnością
żyjemy banalnie prosto w rzeczywistości
która nam ciągle doskwiera
patrząc jak inni idą wzdłuż nieuniknionego
2013-06-16
22 września 2025
smokjerzy
21 września 2025
Arsis
21 września 2025
violetta
21 września 2025
wiesiek
21 września 2025
sam53
21 września 2025
absynt
21 września 2025
sam53
21 września 2025
ais
21 września 2025
Belamonte/Senograsta
20 września 2025
wiesiek