Poezja

Łukasz Radwaniak
PROFIL O autorze Przyjaciele (8) Poezja (39)


Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 22 czerwca 2011

Myślowy interfejs

W nocy napięcie struktur nie słabnie,
trzaskają sprzęty i ciała.

Rano stara piosenka przypływa,
w południe uderza o brzeg radia.
 
Myślowy interfejs na moment
wydaje się możliwy.
 
Wieczorem znów nawala internet,
bezruch przedmiotów staje się nieznośny.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 26 maja 2011

Okolice księżyca

okolice księżyca
jednostka astronomiczna od
rzut beretem znaczy

noc rozkwita

sny
marzenia
roszczenia
pretensje
o pensje

sny bez REM
bo pełnia

wszystko otulone
fantastycznym kocem
w czarno-różowe owieczki

normalny romantyzm
sztych samotności
nieszczęśliwe miłości

bo miesiąc przyświeca
a jawory szumią

całość banalna
statystycznie realna


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 12 maja 2011

Mój Judaizm

W moim człowieczeństwie
jest miejsce na Judaizm,
który nie jest wyrzutem sumienia,
choć bywa wstydem
za  młodszych braci
i nieznajomość Kabały.
Naprawdę jednak pragnie
świecić mądrością w Chanuka.

Do mojej tożsamości
dołączyłem żydowskość,
bo jej nie odziedziczyłem.
Z moją polskością
bawią się w chowanego,
ale potrafią się odnaleźć
i wspólnie świętować Jom Kippur.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 21 czerwca 2010

Kamień

Na mszy syn
podał mi kamień

i przypłynęły kirkuty
omszałe macewy

nieświadomy gest dziecka
o niebieskich oczach

kamień
pamięci znak
niepokoju

„Miasteczko Bełz” jest
jego ulubioną kołysanką.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 4 sierpnia 2010

Jan

synkowi

Ja Jan jestem pan
pan Jan jest naj

pierwsze imię
pierwsze słowo
pierwszy syn
umiłowany uczeń

Jahwe jest łaskawy
syn ma oczy niebieskie
będzie królem
i Apokalipsa go nie dosięgnie

Ja! nie!
Ty Janie! zostałeś wybrany

Niechaj kanty błogosławią cię
swą krągłością

pierwszy kowboj
pierwszy góral
pierwszy nieżyjący dziadek
imię to spadek


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 31 sierpnia 2010

Herbata

Uwięziony w środku tygodnia

robię herbatę.

Jestem wtedy swoją matką,

czułą i opiekuńczą,

moja zaradność mnie wzrusza.

Wrzenie wody dreszczem witam:

Czy zdołam ją posłodzić?

A mnie cukru potrzeba,

wypłukał go wczoraj ognisty przypływ.

Ciekawe, jak sobie radzili inni:

Wojaczek, Sted, Grochowiak?

Czy pod kryształowymi bryłami

też uginały się im ręce?

Pierwsze  łyki spełniam

ze wschodnią celebracją,

obcą codziennej ekspresowej.

Wnętrze szklanki dymi bezpieczeństwem,

a powstająca w niej pustka

dotyka "czasem" za mocno.

Odwlekany ostatni łyk kończy azyl

i przywraca wewnętrzny niepokój.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 14 września 2010

Komputerowa jedynka

Gdzie pochyłość wydm arabskich?

Gdzie strzelistość włóczni rzymskiej?



Ty kilofie prostokątny!

Ty motyko bez promieni!

O ty wiato tramwajowa!



Tyś syntezą jest Bizancjum

i imperium senatorów,

w ciebie Hegel ducha wdmuchał,

żeś o mało co nie pękła!

Czemu ty odmawiasz stoku narciarzowi,

gdy na tobie spocznie okiem,

lecz go w oko kujesz kantem?



Ty latarnio z wysięgnikiem!

Ty toporku porąbany!

O ty słupie bez napięcia!



Gdzie u ciebie krzywej linii

jest wspomnienie,

co jest częścią paraboli

i kultury triumfu łukiem?

Tyś jest kamień ociosany,

co w ogrodzie nim wywija

barbarzyńca nieubrany.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 7 grudnia 2010

ON (Nie wymawiam jego imienia)

Kołysanki mu śpiewają,

a ON wysoki do nieba.

Cudował sporo

i mówił także,

czasem niezrozumiale

(tekst o włodarzu zbliżył

mnie do buddyzmu).

Dużo straszył,

w jego strach

trudno uwierzyć,

ale się staram.

Potem zrobił coś z życiem:

przeplótł je śmiercią.

(nadaremno?)



Wszyscy świadkowie

już dawno nie żyją.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 19 stycznia 2011

Góralski standard II








Stojom gronie dołokoła,

jak korona nasej ziemi,

Hej! górole róbcie koła,

zatańcemy ś nimi!



Ciupaskami wymachujcie

i łognisko przeskakujcie,

na skrzypeckach rżnijcie łostro,

do gorzołki mówcie siostro!



Stoi lipa przy gospodzie,

stary Jasiek pod niom chrapie,

zdo sie, nie jes dziś na chodzie,

a Maryna widły łapie!



Ciupaskami wymachujcie

i łognisko przeskakujcie,

na skrzypeckach rżnijcie łostro,

do gorzołki mówcie siostro!





liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Łukasz Radwaniak

Łukasz Radwaniak, 27 maja 2010

Sługa dobry i zmienny

Gdy postanawiam przyjąć
niewzruszoność Hioba,
nie posyłaj mi wszystkich
plag egipskich,
nie uzbrajaj wirusów
i koni trojańskich,
nie doświadczaj niezrozumieniem
i pogodą, co krzyżuje plany,
aby ćwiczyć moją stałość
i stoicyzm.

Jestem tylko sługą swego Serca.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1