9 june 2012
Deszcz i herbata – rynny
1.
Deszcz nie brzmiał w taki sposób
zza okna domu. Teraz jest bliższy,
bardziej niechlujny – jakby woda
bryzgała z dziurawej rynny,
jakby spadała tuż obok głowy.
2.
Darjeeling – królestwo herbaty.
Kelner mógłby wyprać fartuch,
umyć dłonie, później szklankę.
Herbata w papierowej torebce
– w końcu król jest tylko jeden.
3.
Deszcz brzmiał w taki sposób
zza okna pokoju w indyjskim hotelu,
– woda ściekała najkrótszą drogą,
niechlujnie bryzgała z dziurawej rynny,
jakby spadała tuż obok głowy.
4.
Jestem niegrzeczny wypytując o rynnę
nad balkonem twojego mieszkania?
– kto administruje budynkiem? Woda bryzga
ze szczeliny na łączeniu, uderza w kafle.
Wiesz, uwielbiam twoją zieloną herbatę.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga