21 august 2014
Przed południem-Widokówka znad morza
przylądek chodnika wypuszczony w zatokę ronda
niezły jazzowy kawałek zanika w warkocie przejeżdżających profanów
w przydrożnej mesie filiżanka z lavazzą przyciągnęła żuczka z malunkiem królika na plecach
słońce dziś gościem czasem wylewa się zimno budzący się szpik płodzi gorącą krew
młode dziewczyny zawsze niosą lato ciągle zapominam że to czyjeś córki
odbieram swoją z figloraju zdziwiony słyszę jak głośno mówi
do widzenia i dziękuję
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
5 may 2025
wiesiek
4 may 2025
wiesiek
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka