23 june 2012

Wolverine

zastygłem 
w glinianej formie milczenia 
o fleur du mal
strugam w drewnie libretto 

półtonami oddechu
tworzę interwały wspomnień
odchodząc błogosławiony 
tanim suszem cynizmu 

oswoiłaś bestię 
będąc niczym zmienne dur-moll 
wbijając sztylet mojej dłoni 
w serce 

odgrywam żałosny mimodram 
dobijając się niemym krzykiem 
spod nieużyźnionej ziemi
 w którą plujesz kulkami różańca 

słyszę crecendo aktu trzeciego 
(nie)szczęśliwa miłość
topi adamentium


number of comments: 4 | rating: 1 |  more 

sylwek:),  

...weź ...ty dziewo...wróć na ziemię!:))))

report |

RattyAdalan,  

Zachowuj się, masz niski poziom kultury, skoro piszesz takie komentarze. Nie jesteśmy na wsi.

report |

Melancthe,  

tanim suszem cynizmu? interwały wspomnień? hmmm...niemy krzyk 'rozpaczy' opisuje ten wiersz. Mi się on niestety nie podoba.

report |

RattyAdalan,  

Rozumiem i szanuję Twoją opinię. Fakt, mam nieco za dużo dopowiedzeń, pracuję nad nimi. Pozdrawiam i dziękuję za uwagę. Pozdrawiam R.A. :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1