2 march 2011
2 march 2011, wednesday ( prawie koniec )
Jedne z ostatnich moich zapisów, faszyści katoliccy dostają
szału na moim punkcie. Dłuższy czas może mnie nie być
zależy w którą stronę pchną maszynę intrygi, dla mnie
najlepszym rozwiązaniem byłoby jakbym umarł, no ale
co do tego to też i wola odgórna. Jest jak jest, w każdym bądź
razie wszystka da się odwrócić pozytywnie.
Tak zwane szczęście w nieszczęściu, mogłem w życiu wdepnąć
w gorsze gówno.
Trzymajcie się zdrowo i powodzenia czytającym te zapiski.
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
18 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele