10 february 2016
10 february 2016, wednesday ( dystans - czyli już! )
gdy pisałem opowiadanie "sutenerzy z bożej łaski" ... opisywałem spotkanie z jednym z organizatorów systemu ... gdy przepowiadał co mnie spotka spytałem:
- po co tyle lat knucia, intryg; nie lepiej od razu zabić! uczciwie?
on odpowiedział
- zobaczysz po co!
kilka miesięcy temu przesłał wiadomość:
- teraz już wiesz po co? Po jajco!
niby besensowne knucie stada mend, ale ma to swoje drugie dno;
po ponad 30 latach (a mam 48) intrygi ... zagaduje do mnie
młoda kobieta i opowiada o tym jak młodzi uciekają z tej pipidówy;
jak tu nie ma się przyszłości. Ja się zapomniałem i jej przytaknąłem
i odpowiadam że to mieścina emerytów-starych komuchów ... i tu
zong.
Ta spojrzała na mnie i usłyszałem: "sam jesteś stary komuch"
mało nie jebłem śmiechem, zapomniałem że dzieli nas dwacieścia
pare lat ... i poczułem ten dystans ... tu nie chodzi wcale o wiek,
o to że mam problemy z poruszaniem się, czy tracę świadomość
i ślepnę i słuch tracę ... zrozumiałem drogę jaką mi sekta pedoli
zorganizowała ... już wiem jaka odległość dzieli mnie od żywych
aktualnych i tych dawnych.
Ale dystans pokonałem ... śmiać mi się chce!
przytaknąłem jej głośno ... fakt, jestem staruch ... ale komuchy
mnie przez lata wyszydzali jako sierotę;
a gdy mnie karnie szczuli śpiewałem na znaną melodię:
"...hej sokoły
omijajcie góry, lasy, PGR-y
tam roboty od cholery
tam robota zawsze jest..."
przypomniało mi się jak jako nastolatek i sierota byłem przez nich
szykanowany i po tylu latach słyszę ... sam jesteś stary komuch ... mocne! ... hahaha
18 october 2025
wiesiek
17 october 2025
wiesiek
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw