Diary

dziś to nie tylko tu i teraz ... to przeszłość ... sekta manipuluje i osiąga cel - szydzą i drwią dzień w dzień!
... sąd w Krośnie zaprzecza że była moja sprawa rozwodowa
i że mam uszkodzone kręgi. Wedle sekty szukam głupiej.
Szykują kolejną drwinę: 
 ... o dziwo znajduje się w cudowny sposób "Sygnet z brylantem";
kupiłem go na pamiątke uczucia ... kochałem, choć bardziej próbowałem kochać kobietę ... było minęło! zderzenie z brutalnymi
realiami i samotny kupiłem sygnet na pamiątkę że kochałem.
Kilka miesięcy później poznałem osobę-kobietę która udowodniła mi
że miłość się buduje z chwil jakie tworzą gesty,słowa i czyny.
Łatwo zbudowliśmy "coś wartosciowego" i łatwo system nas rozdzielił;
została pamiątka w sercu. 
Dziś znalazłem sygnet ... znikł w listopadzie 2011 ... odnalazł się 
w grudniu 2016.
Usmiechnąłem się do wspomnień.
Kochałem ... raz została rana po której została gorycz i rozpacz.
Drugi raz kochałem ... zostało serce w miłej rosterce i piękne wspomnienie.
Kocham ją taką jak wtedy gdy się pożegnała ... dziękuję "Lainia". 
Dobrze że zostawiasz po sobie miłość a nie rany - tak lepiej i lżej.

Wtedy gdy kupowałem sygnet miałem żal w sercu i chciałem by był
pamiątką cierpienia a stał się pamiątką uczucia co było ... coś warte! 

Czy to zmieni szyderstwo sekty? nie wiem! szydzą dziś 
i w poprzednie dni, jutro i do mojej śmierci też będą szydzić. 
Już wiadomo sekta się mści za pedofilki z mojego dzieciństwa 
i za gwałcicieli z ich bojówek religijnych. 
Trudno - niech szydzą. Poczekam ... śmierć uwolni i będę wbrew 
ich szyderstwom w lepszym świecie.