Diary

No i znów jaja sobie robią z ludzi. Walka dla walki! nie wiem
jak to nazwać ... choć tu walka z dopalaczami i z narkotykami
to taki dziwny element psychologii władzy. 
Sekty i kacyki muszą rządzić, a najlepiej rządzi się naćpanymi
i niekontaktującymi z rzeczywistością. 
Wciąż nie mogę zapomnieć sekty i jej tłumaczenia używania
wszelkich ”odlotowych używek” ... co naturalne i w naturze
to i stworzone przez Boga i można używać ... fakt; jest na to
odpowiedź humorystyczna ... w przyrodzie i w naturze jest
jako naturalne gówno, to też się ma używać do woli? .... 
Współcześnie chemia i jej znawcy rozwiązują problem 
produkcji substancji narkotycznych tanio i w ilościach 
dowolnych. Cwani dystrybutorzy i włodarze obeszli prawo
tworząc prawo dające się ominąć ... a w mediach się kit 
wciska o walce ... tak ... oni walczą z niewygodnymi i 
przeznaczonymi  do eksterminacji i do uzależnienia. 
Taka pół-prawda i drugie dno tego to manipulacja i wymuszenia;
władza sekt i kacyków to uzależnienie tłumu i manipulowanie 
nim. Czy w takim razie ta walka to taka ”ściema” medialna?
moim zdaniem: tak! ... nierówna ta walka ludzkości i człowieczeństwa
z  okrucieństwem władzy! oj nierówna!