Diary

w stadach o specyficznych zasadach moralnych można przeżyć czasem
szok po zderzeniu z elitami stada.
Ale i są normalni ludzie. Ostatnio mam wysyp dwubiegunowy!
z jednej strony ci co uważają że takie jak ja wieśniaki nie mają prawa 
coś osiągnąć w życiu i ci co nagle stwierdzili że tak nie można robić.
Sporo przeprosin mi zakomunikowano, to miłe nawet. 
Sekta osiągnęła swoje, to mogą przeprosić!
Opisywałem w dzienniku jak puszczają opary jakiś halucynogenów i
narkotyków do mieszkania gdzie przebywam; i ktoś dołączył się
do nich i mi przesłał komunikat głosowy że też jak oni to może robić
i puścił mi jakiś opar ...  i spytał czy to czułem dawniej ... niestety nie!
to był zapach przypominający pleśniejącą żywność ... a tamto
było nieokreślone, po tamtym gazie robiło się słodko w ustach i całkiem inne zapachu czułem!  

Czyli choć jedno się wyjaśni ... ktoś wie że te zboki z sekty tak robią
i już się  wiele śmierci i wymuszeń tych zwyrodnialców wyjaśni! oby!

ps: jeszcze sprawdźcie czy do innych pomieszczeń mają dostęp i mogą puszczać gazy! wydaje mi się że mogą i do pokoju, do kuchni i do WC ... mają cały system do manipulacji; moim zdaniem by ich nie wykryli puszczają różne substancje i w różnych pomieszczeniach!