13 march 2011
cień
zapakowałam swój cień
odwijając celofan dobrze wyprostuj mi twarz
moja codzienność emanuje poziomą kreską na czole
skubię ją w ciemności czekając na cudowny krem
pamiętam twoje ręce
kaszpirowski mógłby się uczyć od ciebie
odginam wskazujący palec niepokój pod paznokciem
emocje pod dotykiem hipnotyzera stają się gładkie
rano kawa ma smak wyduszonej plotki
zastygłe przełykam bez uśmiechu mam wrzody
brzmienie ciszy w radio tęsknię za milczeniem
prostuję stołek poprawiam wydajność niewolnictwa
ostatni news zabierają składki z ofe
moja emerytura schodzi do podziemia nabrać dojrzałości
6 may 2024
0605wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma