Yaro

Yaro, 27 january 2023

lubię to

lubię gdy zadzierasz nos
ciemną nocą patrzysz w oczy
jesteś gwiazdą na moim niebie
spada meteor uderzam w ziemię

kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie

wiem czego potrzebujesz
przynajmniej przytakujesz
to dobrze będzie jeszcze lepiej
wyciągam cię z domu całkiem po kryjomu

kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie

patrzę na ciebie baby
uśmiechasz się ładnie
spokojny wzrok przykuwa mnie do łóżka
blisko jesteśmy szczęśliwi mówisz mi

kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie

spełnię każde życzenie nauczę się latać
nauczysz mnie języków obcych w milczeniu
zatańczę z tobą w wielki karnawał
za rogiem nasze miejsce
schowamy się przed światem

kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie

tutaj świt nie zagląda
nie znajdą nas problemy
wielkich miast tutaj szumi las
na nas czas na nas czeka miłość pośród traw

kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 27 january 2023

o kacapach śmiało

roztrzaskane czaszki z nich białe mózgi
oczy wydziobane przez czarne kruki
idziemy po zwycięstwo w nas siła męstwo
w palce pióra pisać o bohaterach wiersze

dudnienie butów z pieśnią na ustach
kroczą poeci po wszystkich portalach
nadchodzi fala nadchodzi pora walki
z pismakiem polegniesz po pierwszym wersie

zmierz się z niedolą śmiercią przypadkową
ludzie ludziom zgotowali piekło miedzy swymi
żołnierze bohaterzy żołnierze mordercy
w głowie się nie mieści od złych wieści

idą dzieci idą kobiety starcy co raz bardziej słabsi
świat się gapi powtarza to straszne wielka szkoda
nie robi nic bądź bardzo mało zarobić by się zdało
wychodzę z siebie wychodzę na ulicę i krzyczę

dość tych zbrodni dość potwornej wojny
patrzę się z boku niedowierzam
jak z człowieka można zrobić takie zwierzę
idzie i zabija morduje gwałci i się dobrze bawi


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 27 january 2023

między wierszami

odpowiedź między kropką a drugim zdaniem
wersy pełne metafor strofa po strofie

płyną słowa z wodospadem
otwiera się głębia przestrzeni

lecę głową w dół w chmurach
rozbierasz z ubrania nagie zdjęcia

wklejasz do albumu obietnice
bez pokrycia na przyszłe pokolenia


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 27 january 2023

nasza jesieni

nie zginie w nas siła wiara moc
na dole jest dobrze przyzwyczajony
na dnie Hadesu na dnie szeolu
umierają złodzieje naszych marzeń

wyciągnięty papieros zażyj Nicorette
będzie lżej gdy uwolnimy złe nawyki
duch wypełni przestrzeń tą ludzką
Stwórca mówi do ludzi przez ludzi

wsłuchaj się w muzykę wnętrza
wsłuchaj się umyka nuta po nucie
zasypiasz przytulona do pleców
taka jesteś spokojna zadbana

kocham cię od pierwszego do teraz
bez żalu wiem ze żyjemy zgodnie
z ruchem zegara dzień za dniem
niewiadome nachodzi nasza jesień


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 26 january 2023

pokój i wojny zniszczenie

cisza spokój otacza skronie ominął ból głowy
w końcu koniec wojny przyjdzie następna
przyjdzie jak panna młoda przed ołtarz zniszczenia
ofiarę należy składać Jezus powiedział ze nie trzeba
za dużo przemocy nienawiści nieczystego ducha

jest dobrze po wojnie odbudujemy dom po domu
będzie przepięknie miną obawy troski wrócimy do siebie
napełnieni wiarą miłością bez nieczystych brudnych myśli
nadejdzie dzień zwycięstwa dzień uspokojenia skołatanych serc

napełniam płuca z patkami łapię w skrzydła wiatr
wzbijam się ponad miasta pola lasy łąki ponad szczyty
jestem wielki jesteśmy wielcy ludzie tej Ziemi pod nami
daj nam życie pić wodę żywota na wieczne dni

wszystko przed nami poznajemy siebie bardziej
zaglądam w głąb duszy widzę jak zło się kruszy
znika jak popiół rozwiany wiatrem róża płatki w dłoni
składam podziękowanie ze jestem proszę o pokój na świecie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 26 january 2023

pociągam długi łyk

dotykam zimnego szkła, napełniam wódką z lodem
wlewam powoli ciecz zaczyna piec gładzi delikatnie gardło
rozpływa się po kubkach smakowych w oddali płynie blues
zanurzam się w sobie w głowie jakby jaśniej żona czuje mnie
wtedy wiem ile mogę alkomat zbędny po prostu nie pij już

zamykam się na klucz, ręce w kieszeni, uśmiech na ustach
wszystko mnie cieszy jest dobrze to dobrze próbuję zmienić coś
ona zaczyna kłótnię pierwsza milczę, co stało się kobiecie
przecież zupa dobra pomidorowa z rosołu z wczoraj
po niedzieli gdzieś w kobiecie coś siedzi coś wierci

odpływam nagadaj mi do ucha nie słucham
udaję, że nie istnieję taką mam nadzieję
za oknem pada deszcz szkło chłodne pasuje do dłoni
pociągam ostatni łyk, nie widzi wiedźma mam czas
mówię , że muszę wyjść skomli pies
po drodze zrobię małpkę z żabki


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Yaro

Yaro, 24 january 2023

pokocha albo wynocha

gdy gasną światła w oknach
włóczę się po mieście bez celu
przysiadam na ławce nie ze zmęczenia
wyczytuje z muru najlepsze graffiti

spadający papieros
ozdabia iskrami chodniki

oddalam się myślami bliżej Drogi Mlecznej
Orion trzyma linię Andromeda puszcza oczko
jak tutaj nie zakochać się choćby na jedną noc
wystarczy wspiąć się na dach półmrok koc

wystarczy nam kilka chwil
zbudzimy namiętność pójdziemy dalej

na krawędzi dachu zostawimy sprawy
jakby były niewielkie nie -skacz proszę
nie przeżyję ani jednej chwili
bez dotyku twojej gęsiej skórki
czekałem na ciebie wiecznie

czekałem na ciebie niegrzeczna
Kasiu pokochaj albo powiedz wynocha


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Yaro

Yaro, 23 january 2023

inny

przepraszam że
jestem

dzwon kościelny
bujam się na nitce

echo niesie
licho po lesie

w mieście mówią
ten przyjacielem
wesołego diabła

pozytywny lecz przeciwny


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 19 january 2023

styrany

przy stole posępny
na krześle uśpiony

zmęczony potwornie zły
schylony nad dłońmi

zamyślony spracowany
dzień jak każdy taki podobny

weekendy spokojne
na spacerze na rowerze

spędzony czas z żoną
dzieci wokół czworo

za zakrętem niewiadoma
skończony wypoczynek

od nowa Polska ludowa
nie ma przebaczenia

nikt nie liczy na powrót Jezusa
praca praca w kościele taca

wszędzie kasa opłacone
parkingi hotele kochanki

świat pieniądzem fundamentem
mocnym w murowany w rzeczywistość

tak nierealna jak sukienka z komunii
teściowej komża dziadka ministranta

Bóg wpatrzony w człowieka
los policzony paciorki na szyi

koniec bliżej niż dalej otwarte niebo
w wyczekiwaniu zmarszczonych twarzy


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 10 january 2023

wieczorem gdy zamykam oczy

wieczorami gdy Cohen
głosem pieścił uszy
noc okryła namiętnością
zachłanne spojrzenia

między ciałami zamieszkała miłość
przypomina się uczucie
co nie zginie co trwa
krew płynie szybki oddech
czuję że żyję

wracam pamięcią
rozkwitałem z różami zroszony
purpurą w błękicie świtu

iść chciałem
szerokimi torami
coś pękło między nami
nie wiem czy to były
dobre rady twojej starej

teraz gdy płaczę do poduszki
jesteś w głowie myślą najpiękniejszą
nigdy nie zapomnę tych wspomnień

między duszami iskrzyło
słońce w dzień i w noc

niech tam nam
trwa ułamek sekundy
jaki ten czas krótki
cieszy każda chwila
przesiąkam tobą a ty mną

życie to stan zakochany bywa chory


number of comments: 0 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: jak gówniarza, echo z piaskownicy, popiół, popiół, wieczorem, Tarnów jesienią 2022, z zachodem słońca, nigdy nigdy, Skan, mój świat, puszka, zapatrzenie, dziękuję, nie chcę więcej, stoję w błocie, ułamki sekund, dziewczyna ze zdjęcia, nie odchodź, jestem, w Bieszczady albo gdzie, moja wyspa, Jeansy, Ona jest piękna, szaleni, korzenie, ciemne zasłony, grawitacja, gdy zabraknie czasu, byle dalej od domu, na co dzień, Skała, moja planeta, za pieniądze, spiętrzyły się schody, romantyczny wieczór, zostań ze mną, odmienić siebie, to było coś fajnego, patrzeć na świat, zabierz mnie, las zdarzeń, spowiedź, zagrzebał to pies, gdy już umrę, kwiaty na poddaszu, zostań, zostań tu jeśli chcesz, skoszarowani, czy warto, byłaś zagadką, bycie sobą jest piękne, wolni od razu, nieustannie, Honorowo, Orzeł Biały, spotkanie, wiersz tęsknoty, nic więcej, trud powrotu, o miłości, egzekutor, makijaż, skarby, jutro, przy tobie, fantazje, w moim przypadku, opowieść jesienne, lubię to, Kasia, miłość, w świat powiodłaś, w sen głęboki, po szkole, Rozbitek, Szybciej, piekło czyli parzy, na wieki, Katerin, oszukać jest najłatwiej, natura, w końcu jesteś, Wiosna, Agnieszka, odczucia, dziecko, przeznaczone, apostoł prawdy, byliśmy młodzi, w spojrzeniach, Zgodnie, zgodnie, samotny, Jak to wytłumaczyć, prawdę mówiąc, to takie proste, cały nasz dzień, szukaj mnie, dobry człowiek, kawał drogi, jestem, zamknięty w sobie, jest w nas siła co o swoje się upomni, od zawsze, mój dom, zmartwiony, chwila z życia, o poranku, żywioły w nas, tylko całuj, bywało inaczej, latem są wakacje, w ogrodzie, płonę Polsko, płonę, Gdy pada deszcz, pamiętnej nocy, nie nadejdziesz tej jesieni, Sam jak pies, Ostatecznie, Powiedz jak jest, Wybaczam wszystko, zawołaj, potem, My Indianie, zdjęcie żołnierza, nie opuszczaj nas, sposób na skontaktowanie, kilka zdań, Obu dź, Apo tem lipa, kwiaty przekwitną, Baby Lon, Whisky, podniosłem się z dna, widowisko, spadające gwiazdy, słaby punkt, wysuszone kwiaty, Chwała bohaterom, za późno, w traumie, wciąż na fali, Drzwi, nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1