11 september 2024
latem są wakacje
policzek musnę kłosem żyta 
polnej piaszczystej drogi kresem
nikt nie przemierza wspomnień 
zrywać bławatki wokół cisza 
spokój dla ciała i ducha 
zapachniało lasem i
 skoszoną trawą 
w powietrzu zapach słomy 
po łące z gracją człapie bocian 
czajki jak te panie niedotykalne 
piękne są nasze wakacje 
odbite w w kałużach 
puścić kaczuszki na wodzie 
zatracić się w dzieciństwie 
śnić marzyć o tym wszystkim
3 november 2025
wiesiek
3 november 2025
absynt
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw