15 december 2019
spacer
wychodzisz z psem już czas
wyprowadzasz myśli skołatane
zapalasz papierosa by zgasł
idziesz szarą ścieżką po szarym bruku
szlifujesz krawężniki
popiół spadł
pełne kosze
głowa pełna od problemów
widzisz dzień otwiera się
musisz rade dać
wychodzisz z domu
wszakże tam ludzie umierają
rozwiązujesz węzły pogadasz z sąsiadem
on też nie jest czysty
gryzie go wewnętrzny lęk
29 november 2024
0026absynt
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
2811wiesiek
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga