8 april 2018
do nieba
tyle dróg dał Bóg
którą wybrać by nie iść w kierunku piekła
choć większego od ziemskiego nie ma
brnę po kolana by odbić się od dna
wyciągam dłonie do nieba
nie wiele mi potrzeba
słonecznych poranków
wschodów i zachodów słońca
na sen łyk ciepłego mleka
wieczorem przy ognisku nucić po cichy
szept modlitwy i wznieść się wewnątrz siebie
księżyca okręgu słabego światła ciała niebieskiego
bez lęku i obaw pokochać świat w ramionach cały
wyciągam dłonie do nieba
nie wiele mi potrzeba
słonecznych poranków
wschodów i zachodów słońca
na sen łyk ciepłego mleka
dobro by za nami szło a zło skryło pazur
złe wilki żeby odeszły w cień lasu
finiszuję gdy układam głowę do snu
śnię dobrze bo jesteś przy mnie
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga
8 september 2025
ajw
7 september 2025
jeśli tylko
6 september 2025
wiesiek
5 september 2025
ajw
5 september 2025
Jaga
4 september 2025
ajw
3 september 2025
wiesiek