7 may 2016
bez wyjścia
a gdy założą na broń bagnety
po środku ty
marzenia w głowie
jak będzie pierwsza myśl
gdy uciec
nie ma dokąd
zawsze jest wyjście
powiedz że jesteś niewinny
że to kto inny
podwiń rękawy
uderz raz z lewej
raz z prawej
i po zabawie
ominie cię cień śmiertelnej
czyjejś zabawy
ktoś wymyślił granice
ktoś powiedział że czarny
biały oszust
biały bezkarny
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53